wtorek, 1 kwietnia 2014

Jak zamontować dziecięcy fotelik?

Bezpieczeństwo dzieci jest dla rodziców najważniejsze. Często jednak popełniamy dużo błędów, jakie częściowo wynikają z niewiedzy, a częściowo z nadopiekuńczości. Dzisiaj odpowiemy sobie na pytanie jak prawidłowo zamontować fotelik dziecięcy w samochodzie. Chociaż właściwie zaczniemy od miejsca, w którym powinien się znaleźć.




Wielu rodziców popełnia kardynalne błędy w przypadku wyboru fotelików dziecięcych i ich umieszczania w samochodzie. Przede wszystkim wydaje nam się, że najlepiej fotelik umieścić za kierowcą, mama powinna siedzieć tuż obok malucha, a do tego nie sprawdzamy, czy pasy w naszym aucie są wystarczająco długie, by fotelik odpowiednio zamontować. Nasz poradnik pomoże Wam dokonać trafnego wyboru fotelików, a jednocześnie pozwoli zadbać o swoje pociechy, by w czasie podróży były w pełni bezpieczne. Wystarczy kierować się kilkoma prostymi zasadami!

Zasada 1: Sprawdź fotelik!

Wybierany fotelik powinien przede wszystkim spełniać restrykcyjne normy bezpieczeństwa i zapewniać dzieciom wygodę. Trzeba jednak sprawdzić, czy rzeczywiście pasuje do naszego samochodu. Często bowiem okazuje się, że pasy są za krótkie, by fotelik prawidłowo zamocować. Niektórzy producenci wyposażyli jednak swoje foteliki w alternatywny system przypięcia w takim przypadku. Trzeba jednak sprawdzić. Warto też zapytać sprzedawcę o to, czy wybrany fotelik posiada atest.

Zalety: Zapięcie pasa ratuje życie. Zapewnia dziecku większe bezpieczeństwo, o ile jest to wykonane zgodnie z zaleceniami producenta, jakie są dołączone do każdego fotelika.
Nie wolno: Pozostawiać fotelika bez przypięcia pasami!

Zasada 2: Środkowe miejsce z tyłu!

Najbardziej bezpieczne dla dziecka posadzonego w foteliku samochodowym jest środkowe miejsce na tylnej kanapie.

Zalety: W takiej pozycji kierowca ma zapewniony kontakt wzrokowy z dzieckiem. Możemy też bezpiecznie wyciągnąć malucha z samochodu od strony chodnika, a nie jezdni. W ten sposób minimalizujemy również ryzyko wystąpienia wypadków drogowych.
Nie wolno: Umieszczać fotelika z przodu, gdyż poduszki powietrzne są groźne dla bezpieczeństwa malucha (nawet jeśli da się je wyłączyć, to możemy o tym zapominać, więc lepiej nie ryzykować).

Zasada 3: Nowy fotelik to konieczność!

Niestety niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że w używanym foteliku dziecko nie jest bezpieczne, dlatego konieczne jest zainwestowanie w nowy sprzęt.
Zalety: Producent udziela gwarancji wyłącznie pierwszemu właścicielowi fotelika.
Nie wolno: Kupować używanych fotelików, gdyż mogą one mieć za sobą historię wypadkową. W takim przypadku konieczna jest natychmiastowa wymiana fotelika. Ponadto foteliki starsze niż cztery lata nie odpowiadają już dzisiejszym normom bezpieczeństwa, ponadto właściwości fizyczne również mogą ulec pogorszeniu (chociażby przez nadmierne nasłonecznienie).

Zasada 4: Mamo, usiądź z przodu!

Wiele kobiet wykazuje nadopiekuńczość i siada z dziećmi z tyłu. Warto jednak zwrócić uwagę, że najbezpieczniejsze miejsce dla kobiet, to właśnie przednie siedzenie pasażera (jeśli akurat kobieta nie jest kierowcą).

Zalety: Bezpieczeństwo i miejsce dostosowane do osoby dorosłej. Zagłówki chronią mamę przed urazami szyi i głowy. Specjalnie przystosowane pasy bezpieczeństwa dla osoby dorosłej.
Nie wolno: Mama będąca pasażerem w aucie nie powinna siadać z tyłu, jeśli chce zapewnić bezpieczeństwo i sobie, i swojemu maluchowi.

Zasada 5: Tato, bądź bezpieczny!

Każdy mężczyzna doskonale zna się na tematach motoryzacyjnych. Jednak rzadko kiedy myśli o swoim bezpieczeństwie, a przecież jest to ważne. Zimą, ale także w inne pory roku, gdy nosimy ciepłe ubrania, zwłaszcza puchowe kurtki, zmieniamy sposób zapinania pasów. Nie można ich zapinać na kurtkę, ale trzeba zdjąć odzienie wierzchnie lub przeprowadzić pasy pod kurtką.

Zalety: Pasy zapięte pod kurtką gwarantują większe bezpieczeństwo w trakcie podróży.
Nie wolno: Zapinać pasów na kurtce. W ten sposób tata naraża się na to, iż niejako wyleci z pasów bezpieczeństwa, ponieważ między puchową, gruba kurtką a pasami tworzy się sporo luzu, a więc dystans między biodrami a pasem jest dość spory. W przypadku zderzenia stwarza to niezwykle niebezpieczną dla zdrowia i życia sytuację.

55 lat doświadczenia i nadal nic nie wiemy?

Od momentu wynalezienia pasów bezpieczeństwa przez Nilsa Bohlina, minęło już około 55 lat. Niestety jako użytkownicy wciąż niewiele na ich temat wiemy. Niektórzy nawet kwestionują zasadność ich zapinania. Jeśli jednak zastosujemy się do wyżej wymienionych zasad dotyczących wyboru fotelika dla dziecka, jego odpowiedniego umiejscowienia i zapięcia w samochodzie, to zapewnimy swoim maluchom optymalne bezpieczeństwo w czasie jazdy. Trzeba także koniecznie zadbać o bezpieczeństwo kierowcy i pasażera, mamy i taty. To także ważny element przygotowania do podróży i należy koniecznie o tym pamiętać.

Życzymy udanych i bezpiecznych podróży!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz